Humor losowo
- Jacuś, podziel mi na sylaby słowo „helikopter”
- sa – mo – lot.
Antoś wraca do domu z przedszkola cały podrapany na twarzy. Mama przestraszona pyta:
- Jasiu! Co się stało?!
- Dzisiaj było mało dzieci w przedszkolu.
- Dobrze, ale co to ma wspólnego z twoimi zadrapaniami?!
- Pani kazała nam ustawić się w kółko, złapać za rączki i tańczyć dookoła choinki.
3-letni Bartek bawił się ze starszą siostrą w pokoju, w którym tata leżał na kanapie. Nagle tata mówi:
- A teraz dzieci dajcie mi chwilę spokoju, chciałbym uciąć sobie drzemkę!
Marcinek pobiegł do kuchni i po chwili przyniósł tacie ... nożyczki.